nazwy ulic

Z tego co wiadomo planowane są zmiany nazw ulic w naszej okolicy. Uważam, że to dobre rozwiązanie. Warto żeby nowe nazwy były związane z naszą okolicą. Chodzi mi o to żeby np. ulicę Marcelego Nowotki albo Świerczewskiego zastąpić nazwiskiem osoby związanej z Będzinem bądź Grodźcem itp.

Mozna wiedzieć skąd to info?

Kiedyś był taki artykuł w Będzińskim dodatku do Dziennika Zachodniego.
Ja osobiscie uważam że to bardzo chybiony pomysł i dodatkowo kosztowny dla mieszkańców. Poza tym decydować o ewentualnej zmianie nazwy ulicy powinni IMO mieszkający na danej ulicy ludzie. A nie nasi bezradni radni.

No pewnie

Robimy referendum Razz

No tak, też czytałam o tym pomysle, mają plany w pierwszej kolejnosci zmieniać nazwy ulic pochodzące od nazwisk komunistow. Pomysł słaby. Uważam, że mogliby zająć się najpierw jakimis istotnymi rzeczami, a nie zabawą w wymyslanie nowych, pięknych nazw.

Pozornie to słaby pomysł ale tylko pozornie. Nie sądzę, żeby na przykład na ulicy Nowotki znajdowali się jego fani. Jeśli nie wiecie kim był ten gość wystarczy wystukać jego nazwisko w google. To samo jest w przypadku ul. racjonalizatorów. Znacie jakiegoś grodzieckiego "racjonalizatora" ? Po wojnie zostały zmienione nazwy grodzieckich ulic bez wiedzy mieszkańców. Przykładowo Ulicę Narutowicza zastąpiono nazwą - Wolności a Legionów - Wojska Polskiego. Z tego co wiem nowe nazwy były konsultowane z historykiem. Poza tym jest powołana komisja która ma ustalić które ulice zmienią swoich patronów. To nie jest wymysł albo kaprys jakiegoś radnego.
W Grodźcu powinno wiele się zmienić. Każdy mieszkaniec to powie. Od infrastruktury po mentalność mieszkańców.

Większość ludzi ma gdzieś to jak nazywa się ich ulica, interesują ich za to koszty jakie mają ponieść. Wiedzmy jednak,że zmiana wszystkiego co kojarzy się z PRL-em na nowe i światłe jest zjadaniem naszej własnej historii której i tak nie uda się zmienić. Jaj osobiście jestem bardzo przywiązany do nazwy ulicy na której mieszkam, i będę jej bronił do puki starczy mi sił.

dlaczego nie zrobiono tego 20 lat temu tylko teraz sobie ktoś przypomniał że "przecież to są komuniści !!!"

Jak to, nie wiesz czemu? Bo nie chce im się wziąć za jakąs konkretną robotę to wymyslają jakies pierdoły Wink

Szczerze mam to gdzieś jak nazywa sie ulica na której mam mieszkac , bardziej zalezy mi na ulicach po którym mam jezdzic bo są w bardzo kiepskim stanie dziury itd

Brawo. Gol82-jakbyś chciał zostać radnym to masz mój głos.

"Większość ludzi ma gdzieś to jak nazywa się ich ulica, interesują ich za to koszty jakie mają ponieść. Wiedzmy jednak,że zmiana wszystkiego co kojarzy się z PRL-em na nowe i światłe jest zjadaniem naszej własnej historii której i tak nie uda się zmienić" (fragment wypowiedzi turima)

W swojej wypowiedzi poruszyłeś ważną kwestię turim. Nie mi osądzać czy celowo czy też przypadkiem. Masz rację wielu ludzi w Grodźcu i Będzinie(niewykluczone że większość) ma obojętny stosunek do patronów swoich ulic, placów, skwerów itp. Ale to moim zdaniem tylko negatywnie o nich świadczy. To dowód na to, że Grodźczanie nie interesują się własną historią. Mają ją za nic. Dla nich to nic ważnego. Tylko zawracanie głowy i strata czasu. Nawet nie wiesz jak takie zachowanie mnie osobiście boli. Nie potrafię zrozumieć dla czego ludzie w naszej okolicy nie mają szacunku do miejsca gdzie się urodzili, gdzie żyją, gdzie wychowują kolejne pokolenia. Ci ludzie wolą żeby patronem ulicy był np. Nowotko a nie na przykład osoba związana z naszą okolicą. Wiem, że nazwa ulic nie załata dziur, nie poprawi stanu kanalizacji i bezpieczeństwa w Grodźcu. Ale nie po to ona jest. Przemyślana nazwa ulic, której patronami mają szanse zostać zasłużeni Grodźczanie to nie tylko dekomunizacja ale także forma edukacji ludzi. Ilu z was wie kto to był Zarębski, Ciechanowska czy Morak? Sądzę, że niewielu. A to przecież ludzie, którzy pracowali dla naszej dzielnicy i to ciężko. Takich nazwisk jest jeszcze więcej. Wstyd mi, że młodzi ludzie w Grodźcu nie maja pojęcia o historii własnej dzielnicy. Nie znam gimnazjalisty ani licealisty z Grodźca, który potrafiłby wskazać budynek gminy Grodziec bądź budynek dyrektora cementowni. Nie znam młodego człowieka z Grodźca, który wie z którego roku pochodzi najstarsza wzmianka o Grodźcu, którego dnia w 1939r. Niemcy wkroczyli do Grodźca a w 1945 Rosjanie. Nie znam w końcu młodego człowieka, który potrafiłby wymienić zasłużonych Grodźczan. A są tacy.

Nie zamierzam niszczyć wszystkiego co wiąże się z poprzednim ustrojem. PRL ma swoje miejsce w historii i nie zasługuje na wyrzucenie do śmietnika. To był ważny okres w dziejach Polski. Ale nie zgadzam się na promowanie w Zagłębiu takich osób jak Nowotko czy Świerczewski. Niczym sobie nie zasłużyli aby być patronami naszych ulic. I mówię to jako historyk i rodowity Zagłębiak. Bo jestem dumny ze swojego pochodzenia ale wstyd mi za wielu Grodźczan, którzy cenią sobie bardziej własne ego niż historię i tradycję.